reklama
reklama

Województwo lubelskie: Sejmik wycofa się z uchwały "anty LGBT"? Senator Bury: Można uchylić tę bardzo szkodliwą uchwałę [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: JN

Województwo lubelskie: Sejmik wycofa się z uchwały "anty LGBT"? Senator Bury: Można uchylić tę bardzo szkodliwą uchwałę [WIDEO] - Zdjęcie główne

Konferencja prasowa senatora Jacka Burego w sprawie sesji Sejmiku | foto JN

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Senator Jacek Bury odniósł się do planowanej sesji, na której radni zdecydują, czy zostanie wycofana uchwała przeciwko "wprowadzaniu ideologii LGBT do wspólnot samorządowych”. Polityk uważa, że uchwała jest szkodliwa dla regionu, a radni, którzy nie będą uczestniczyć w obradach powinni złożyć mandaty. - Nie bądźcie kukizowcami Lublina, tylko zróbcie, co jest słuszne i dobre dla Lubelszczyzny - mówił Jacek Bury. Wspomniał też o Przemysławie Czarnku.
reklama

Wielki błąd

Lubelski senator Jacek Bury (Ruch Polska 2050) odniósł się do nadzwyczajnej sesji Sejmiku województwa lubelskiego, w trakcie której radni zdecydują, czy stanowisko przeciwko "wprowadzaniu ideologii LGBT do wspólnot samorządowych” zostanie uchylone. Obrady mają odbyć się w piątek (27 sierpnia).

- W czasie jutrzejszej sesji radni będą mieli okazję do tego, aby pokazać swoją prawdziwą twarz, pokazać, że mają szacunek do drugiego człowieka i troszczą się o rozwój Lubelszczyzny. Kiedy wprowadzono tę uchwałę pod obrady, mocno protestowałem. Mówiłem, że marszałek i cały zarząd województwa lubelskiego zarządzany przez Prawo i Sprawiedliwość popełniają wielki błąd. Sejmik nie ma kompetencji do zajmowania się sprawami światopoglądowymi, bo nie po to został wybrany - mówił Jacek Bury - Samorząd nie powinien podejmować uchwał noszących znamiona agresji względem innego człowieka, czy dyskryminacji (...). Zarządowi województwa zabrakło wyobraźni jak wielki błąd popełniają. Było to 2,5 roku temu, a konsekwencje będziemy ponosić teraz.

Senator przypomniał tez, że Lubelskie jest jednym z najbiedniejszych regionów Unii Europejskiej i potrzebne jest wiele pracy i pieniędzy, żeby to zmienić. Zdaniem polityka od tego jest właśnie samorząd i temu powinien służyć. Zaznaczył, że groźba utraty unijnych pieniędzy dla Lubelszczyzny, jest bardzo realna. 

- Jeżeli samorząd zajmuje się ideologią, to niestety zaniedbuje inne kwestie, do których został powołany - podkreślał senator, dodając, że województwo może stracić ok. 10 miliardów złotych. 

Porażka i wstyd dla Przemysława Czarnka

Bury zwrócił się też do Przemysława Czarnka - ministra edukacji i nauki oraz byłego wojewody lubelskiego. Przypomniał o tym, jak Przemysław Czarnek, jeszcze jako wojewoda, wręczał medale przedstawicielom samorządów, gdzie przyjęto stanowiska "anty LGBT". 

- Dzisiaj po tych około dwóch latach, my wszyscy mieszkańcy Lubelszczyzny będziemy płacić za te medale. Mam nadzieje, że pan minister nie będzie składał następnych niemoralnych propozycji i uprawiał korupcji politycznej w stosunku do radnych i pozwoli im zagłosować mądrze - zaznaczał senator.

Oprócz tego, dodał też, że jesli Lubelskie straci pieniądze, będzie to wielką stratą dla całego samorządu. - Będzie to też porażka Przemysława Czarnka i wstyd dla Niego, że Lubelszczyzna w ten sposób uciepi przez Jego walkę ideologiczną. Będzie on tak naprawdę grabarzem marzeń o bogatej i zasobnej Lubelszczyźnie - stwierdził senator.

"Nie bądźcie kukizowcami Lublina"

Polityk apelował też do radnych Sejmiku, którzy głosowali za przyjęciem stanowiska, aby przemyśleli swoją decyzję. - Mam nadzieję, że jest Wam wstyd za to, co wtedy zrobiliście. Jest czas naprawić te szkody. Można uchylić tę bardzo szkodliwą uchwałę, która dyskryminuje ludzi i nie jest akceptowana przez cywilizowany świat (...). Nie bądźcie kukizowcami Lublina, tylko zróbcie, co jest słuszne i dobre dla Lubelszczyzny i nie ulegajcie presji niektórych ideologów PiS-u - mówił Bury.

Poza tym, senator przekazał, że w ostatnich godzinach doszły do niego informacje, że niektórzy radni PiS planują nie uczestniczyć w sesji Sejmiku. Oznacza to, że nie byłoby wymaganej liczby radnych na obradach, by można było głosować. 

- Jest to ewidentne chowanie głowy w piasek i tchórzostwo. To pokazanie obywatelom Lubelszczyzny jak ci radni podchodzą do sprawowania swojego mandatu i jak szanują nas obywateli i nasz dobrostan. Mają nas za nic - grzmiał Bury, dodając, że jeżeli radni faktycznie nie będą uczestniczyć w sesji, to on wnioskuje, by od razu złożyli swoje mandaty.

Stanowisko "anty LGBT"

W 2019 roku Sejmik Województwa Lubelskiego przyjął stanowisko "anty LGBT", którego autorami są osoby związane z partią Prawo i Sprawiedliwość - wiceprzewodniczący sejmiku Mieczysław Ryba i posłanka Elżbieta Kruk.

- Sejmik Województwa Lubelskiego wyraża sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań zorientowanych na promowanie ideologii ruchów LGBT, której cele naruszają podstawowe prawa i wolności, gwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionują wartości chronione w polskiej Konstytucji, a także ingerują w autonomię wspólnot religijnych - czytamy w stanowisku.

W stanowisku zadeklarowano obronę szkoły i rodziny "przed ideologią sprzeczną z chrześcijańskimi wartościami", nie zgodzono się na wprowadzenie do polskiego systemu oświaty elementów wychowania seksualnego w myśl Światowej Organizacji Zdrowia, na wprowadzanie do szkół tzw. latarników, czyli funkcjonariuszy politycznej poprawności i nie pozwolono na wywieranie administracyjnej presji na rzecz "stosowania poprawności politycznej (słusznie zwanej "homopropagandą") w wybranyach zawodach (nauczyciele, naukowcy, przedsiębiorcy, prawnicy)".

- Deklarujemy, że Sejmik Województwa Lubelskiego w realizacji swoich publicznych zadań będzie wierny tradycji narodowej i państwowej, mając w pamięci tysiącletnią tradycję chrześcijaństwa w Polsce oraz wielowiekowe przywiązanie Polaków do wolności - czytamy w stanowisku.

Za stanowiskiem zagłosowało łącznie 24 radnych z PiS i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przeciw było dwoje radnych z Koalicji Obywatelskiej, sześcioro nie oddało głosu, z czego dwójki nie było na sesji.

Teraz dziewięciu radnych (KO, Lewica i Stowarzyszenie Polska 2050) złożyło wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Miałoby wtedy odbyć się głosowanie w sprawie uchylenia stanowiska. Wnioskujący uważają, że Komisja Europejska może zagrozić cofnięciem unijnych dotacji. Pieniądze mogłyby według nich, stracić regiony, w których przyjęto takie stanowiska. Komisja Europejska jakiś czas temu wyraziła zaniepokojenie z powodu dyskryminacji niektórych grup społecznych, przez takie stanowiska.

Konferencja prasowa senatora Jacka Burego w sprawie sesji Sejmiku

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama