reklama
reklama

Wymarzony debiut Dariusza Daszkiewicza. LUK Politechnika zbiła lidera i zajęła jego miejsce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: LUK Politechnika Lublin/facebook.com

Wymarzony debiut Dariusza Daszkiewicza. LUK Politechnika zbiła lidera i zajęła jego miejsce - Zdjęcie główne

foto LUK Politechnika Lublin/facebook.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Wygrana 3:0 po bardzo emocjonującym widowisku z liderem i największym rywalem w walce o awans do PlusLigi - taki debiut w roli szkoleniowca LUK Politechniki zaliczył Dariusz Daszkiewicz. Lublinianie pokonali w sobotę BBTS Bielsko-Biała.
reklama

To był hit TAURON 1. Ligi. W sobotę w hali przy Al. Zygmuntowskich 4 w Lublinie wiceliderująca LUK Politechnika podjęła pierwszy w zestawieniu BBTS Bielsko-Biała. Jednocześnie był to debiut trenera Dariusza Daszkiewicza, który w ubiegłym tygodniu - niespodziewanie - objął stery w lubelskiej ekipie, zastępując na stanowisku Macieja Kołodziejczyka. W sobotę po raz pierwszy trykot akademików założył też pozyskany do zespołu Jakub Ziobrowski.

Pierwszy set był niezwykle wyrównany, jednak od wyniku 17:17 to goście wygrali cztery akcje z rzędu i wyszli na wyraźne prowadzenie. Kiedy wydawało się, że premierowa partia padnie łupem BBTS-u, gospodarze skutecznie odrobili straty. Było już 23:23, ale kolejny punkt po ataku Olega Krikuna zdobyli goście. Za chwilę jednak ten sam zawodnik popełnił błąd na zagrywce, a prowadzenie lublinianom dał Neven Majstorović. Siatkarze lidera zdołali co prawda jeszcze raz wyrównać, ale w kolejnej akcji skutecznie atakował David Mehić, a za chwilę punkt zagrywką zdobył Konrad Stajer.

Nieco inny przebieg miała druga partia, w której lublinianie wcześniej osiągnęli przewagę. Od momentu, w którym na tablicy wyników było 11:11 gospodarze odskoczyli najpierw na różnicę dwóch oczek, a później utrzymywali prowadzenie już do końca seta. Kropkę nad "i" postawił Szymon Romać, zdobywając atakiem 25. punkt.

W trzecim secie sytuacja była bardziej dynamiczna. A to na prowadzeniu byli gospodarze, a to za chwilę przewaga była już po stronie ekipy z Bielsko-Białej. Podobnie jak w pierwszej partii, tak i w trzeciej odsłonie BBTS wyszedł w końcu na wyraźne prowadzenie i wydawało się, że goście wygrają seta. Było już przecież 24:21 na korzyść Krikuna i spółki. W kolejnej akcji wspomniany atakujący BBTS-u się pomylił, za chwilę Stajer obił blok rywali, potem drugi błąd przy ataku znowu popełnił Krikun. Dzięki temu zrobiło się 24:24, a następnie 25:25. Dwie kolejne akcje poszły na korzyść LUK Politechniki. W obu przypadkach skutecznie atakował Mehić.

Lublinianie wygrali 3:0 w debiucie nowego trenera, z kolei Ziobrowski pojawił się na boisku w trzeciej partii. MVP meczu został Wojciech Sobala. Po sobotniej wygranej lubelscy akademicy wskoczyli na fotel lidera TAURON 1. Ligi. Po 19. meczach mają na koncie 49 punktów, o jeden więcej niż BBTS. W środę, 3 lutego, LUK Politechnika zagra na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Początek spotkania o godz. 18.

LUK Politechnika Lublin – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (27:25, 25:23, 27:25)
LUK Politechnika: Rusin 8, Romać 10, Sobala 15, Pająk 2, Stajer 9, Mehić 16, Majstorović, Durski, Ziobrowski, Goss.
BBTS: Macionczyk 5, Siek 1, Kapelus 3, Cedzyński 6, Krikun 14, Makowski 15, Jaglarski, Vicentin 2, Hunek 3, Piotrowski, Gryc.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama