Najpierw podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza pokonali BBTS 3:0 w meczu w Lublinie, potem wygrali 3:2 w Bielsko-Białej. Dzięki temu w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzili już 2:0. Do upragnionego, historycznego awansu do PlusLigi, brakowało im jednego triumfu.
Początek czwartkowego meczu w hali przy Al. Zygmuntowskich 4 w Lublinie był udany dla gospodarzy, którzy już w pierwszej fazie premierowej partii wypracowali kilkupunktową przewagę. Prowadzili już 15:10, ale rywale nie dawali za wygraną i za chwilę zbliżyli się na dystans zaledwie jednego oczka, by potem wyrównać przy stanie 23:23. W dwóch decydujących akcjach skuteczni byli jednak siatkarze LUK Politechniki. Dzięki punktom zdobytym po akcjach Davida Mehicia i Jakuba Ziobrowskiego gospodarze wygrali 25:23.
Druga partia miała podobny przebieg. I tym razem lublinianie najpierw przeważali, by w drugiej części seta prawie dać się dogonić - było 18:17 dla LUK Politechniki. W końcówce miejscowi nie dali jednak rywalowi szansy na wyrównanie rywalizacji. Lublinianie wygrali pewnie - 25:19.
W trzecim secie gra była niezwykle wyrównana. Tak było jednak do pewnego momentu. Od wyniku 18:17 na korzyść LUK Politechniki żółto-czarni zdobyli trzy kolejne punkty. To dało Grzegorzowi Pająkowi i spółce spokojną przewagę, której lublinianie nie roztrwonili. Wygrali 25:20, odnosząc zwycięstwo w rywalizacji z BBTS-em w finale TAURON 1. Ligi, jednocześnie uzyskując awans do PlusLigi!
LUK Politechnika Lublin - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:23, 25:19, 25:20)
LUK Politechnika: Ziobrowski 10, Rusin 7, Sobala 7, Mehić 7, Stajer 4, Pająk 2, Szaniawski, Majstorović, Cabaj.
BBTS: Krikun 11, Kapelus 6, Gryc 6, Piotrowski, Vicentin, Siek 3, Cedzyński 3, Macionczyk, Czetowicz, Jaglarski, Marek.
Sędziowali: Tomasz Lisiecki i Tomasz Grzegorek.